Referencje

Co mówią o nas nasi klienci

 

Recenzja kabla secret digital – wersja skrócona

 

Na firmę D&M Art Sound zwróciłem uwagę po bardzo optymistycznej recenzji w jednym ze znanych  audiofilskich  miesięczników. Po miłej rozmowie z właścicielem firmy Panem Mariuszem wypożyczyłem do odsłuchów cyfrowy kabel „Secret” w wersji z wtykami gdzie pin centralny zrobiony jest z przewodnika.

 

Budowa

 

Wygląd cyfrowego kabla firmy D&M Art Sound sprawia przyjemność. Jego wykonanie w tym przedziale cenowym jest kapitalne i budzi duże zaufanie. Jeżeli tak gra jak wygląda, to można być spokojnym o jego przyjęcie na rynku mimo, że firma nie jest znana szerokiej rzeszy audiofilów. A szkoda, bo warto przetestować wyroby Pana Mariusza. Cechuje je duża staranność o precyzję wykonania, a także brak oszczędności na materiałach użytych do produkcji okablowania. W środku mamy przewodnik z monokrystalicznej miedzi, podwójne ekranowanie i pewnie kilka tajemnic konstruktora. Naprawdę, kable tej firmy wizualnie dobrze się prezentują, w końcu jeżeli płacimy za kabel kilkaset złotych warto, aby oprócz jego właściwości sonicznych również odpowiednio wyglądał. Na tle zagranicznej i często o wiele droższej konkurencji polski produkt jest wręcz w okazyjnej cenie.

 

Brzmienie

 

Nie jestem ani kablowym sceptykiem ani ślepym wyznawcą kablowej religii. Raczej usytuowałbym się pośrodku kierując się racjonalnością człowieka, który kilka razy sprawdzi, utwierdzi się w przekonaniu, że warto zanim dokona zakupu. Przed odsłuchem nie wierzyłem w znaczny wpływ kabla cyfrowego w brzmienie mojego systemu. Byłem przekonany, że zmieni niektóre rzeczy, raczej wygładzi to, co wyostrzone lub doda trochę tu i ówdzie.

I muszę powiedzieć, że się myliłem. Kabel gruntownie zmienił brzmienie mojego systemu, przebudowując całkowicie obraz muzyczny jaki generowały głośniki. To, co od razu można było usłyszeć, to przebudowa sceny, która stała się bardziej trójwymiarowa i głębsza. Następnym elementem był bas, który zaczął schodzić niżej i został na nowo zdefiniowany. Nie było go więcej, ani nie został podkolorowany. On stał się bardziej naturalny, zyskał na masie, ale również na kontroli. Został trochę cofnięty wraz z pogłębieniem sceny, a jego czytelność nie tylko nic nie straciła, ale bardzo dużo zyskała. Średnica natomiast także otrzymała lepszą rozdzielczość nie popadając w wyostrzenie. Wysokie tony, choć bardziej wyraźne, to wraz z postępem w wygrzewaniu kabla zyskały na czystości, nie kłuły w uszy.

Cały dźwięk otrzymał nowy i bardziej naturalny szlif a instrumenty miały wokół siebie więcej przestrzeni, dzięki temu wszystko zyskało na przejrzystości. Tak samo stało się z motoryką i ja bym to nazwał punktualnością dźwięku. Ten kabel uwielbia perkusję i bas. Sprawdzi się chyba w każdej dynamicznej muzyce, a w tej spokojnej pokaże całą gamę innych swoich zalet. On w żaden sposób nie podbija dynamiki ani nie dodaje niczego od siebie. „Secret” po prostu taki jest, rozdzielczy, naturalny, ale przede wszystkim czysty jak kryształ. Właśnie ta czystość pozwala zabrzmieć instrumentom najlepiej jak mogą, odkrywając ich potencjał w każdym repertuarze. To wielka klasa, bo mamy do czynienia z kablem, który przekazuje mnogość informacji, ale nie na zasadzie wrzucania na siłę masy dźwięków – bardzo często w wyższych tonach. Mnogość informacji to cały zestaw cech, które wcześniej poruszyłem i to one razem tworzą wspaniałe muzyczne widowisko. Bo tak naprawdę brzmi muzyka.

 

Podsumowanie

 

Mógłbym długo rozpisywać się na temat moich przeżyć, ale napiszę tylko tyle, że dzięki temu kablowi odnowiłem swoją przygodę z audio, ponownie odkrywając sekrety mojej płytoteki. Bo jego nazwa nie jest przypadkowa. Cyfrowy „secret” jest genialnym kablem, który w swoim wnętrzu skrywa wiele tajemnic konstruktora, ale to, co odkrywa przed nami, to naszą muzykę, którą poznajemy na nowo w lepszym i bardziej wciągającym wydaniu.

 

 

 

-Michał S.

 

Interkonekt RCA Impuls & kabel głośnikowy Secret

 

Chciałem poprawić jakość dźwięku mojego systemu. Słuchałem więc różnych kolumn, wzmacniaczy i źródeł. Wreszcie u znajomego usłyszałem taki dźwięk o jaki mi chodziło. Doradził mi bym najpierw spróbował okablowania, którego on od niedawna używa – czyli kompletu Audio Secret. Wypożyczyłem więc do testu za kaucją interkonect RCA Impuls D&M Art Sound 2x1m oraz kabel głośnikowy Secret. Przyznam, że ta zmiana naprawdę mnie zadziwiła. Dźwięku wyszło z kolumn więcej, woalka opadła, głębia wzrosła, basu przybyło, ale w takim miłym dla ucha zakresie. Jednym słowem zrezygnowałem z kosztownej wymiany sprzętu na rzecz kabli D&M Art Sound Secret, mimo że tydzień wcześniej już kable wymieniałem na Van Den Hul. Poza tym trzeba przyznać, że jest to naprawdę ekskluzywny produkt, pięknie zapakowany, świetnie wyglądają i najważniejsze ożywiają i znacznie poprawiają jakość dźwięku w systemie. Zostają więc u mnie kable i zaoszczędzone na niepotrzebnej wymianie sprzętu pieniądze.
Bardzo dziękuję też panu Mariuszowi za pomocne rady i sposób w jaki załatwia się z nim transakcje.

Piotr G., Wojkowice,

RCA & kable głośnikowe HIPER S-1

Z uwagi, iż jestem miłośnikiem różnych gatunków muzyki, począwszy od rocka po elektronikę, skończywszy na dżezie jak i muzyce poważnej, dążyłem do zbudowania uniwersalnego systemu audio. Wiadomo, że ostatni szlif systemu to jest dobór odpowiedniego okablowania, co nie jest takie proste. Niektóre okablowanie, jak jest dobre w dżezie, to się nie sprawdza w rocku i tak dalej. Powiem, że po wpięciu do systemu RCA i głośnikowych Hiper S-1, zdziwiłem się bardzo pozytywnie, właśnie dlatego, że są one tak uniwersalne, bez problemu dają sobie radę w każdym gatunku muzyki, przekaz jest pełny, naturalny, słucha się tak jakby wszystko działo się na żywo, każdy podzakres ma swoje nieograniczone czy wymuszone miejsce na scenie, wokale damskie i męskie są bardzo naturalne, dokładnie słychać najmniejsze niuanse, perkusja, talerze, instrumenty dęte jak i strunowe pięknie oddane barwowo, wielkościowo, bez kompresji, o dziwo, nawet płyty gorzej zrealizowane są przekazywane w sposób bardzo przyjemny, naturalny i tu właśnie słychać tę rozdzielczość, która pokazuje całe nagranie, które w rzeczywistości nie jest męczące, bo żaden podzakres nie jest wymuszony. Po prostu kable te giną w systemie, kończy się analizowanie dźwięku, zaczyna się słuchanie muzyki.

Powiem, że przez mój system przeszło dużo droższego okablowania, często jeden kabel wartości tych dwóch, żaden z nich nie zagościł u mnie zbyt długo, bo zawsze się gdzieś nie sprawdzały, drażniły, a tu od dwóch miesięcy słuchania tych kabli, czegoś takiego nie doświadczyłem, z czego jestem bardzo zadowolony. Nie mogę się doczekać recenzji w prasie fachowej, dla mnie te kable to Hit.

Maciek P., Warszawa,

Komplet okablowania audio

 

Wypożyczyłem na wypróbowanie kable sieciowe, interkonekt XLR oraz przewody głośnikowe. Jedna sieciówka powędrowała do kondycjonera sieciowego Enerr ACPOINT TWO, druga do wzmacniacza Yamaha A-S2100, trzecia do odtwarzacza CD-S2100, interkonekt XLR pomiędzy w/w wzmacniacz a odtwarzacz CD. Na szczęście lub nie (bo musiałem się pozbyć mojego dotychczasowego okablowania), w/w okablowanie pokonało z kretesem moje kable warte dwa razy tyle co Secret. Na prośbę właściciela firmy nie podaję marek. Okablowanie D&M Art Sound jest tak świetne, przezroczyste, że całkowicie giną w systemie. Nie słucha się kabli tylko muzyki, która czaruje swym brzmieniem. Szczęściem jest to, że na nowo mogłem odkryć swój system i poczuć dreszczyk emocji ze słuchania muzyki. Bardzo ładne, estetyczne wykonanie kabli.

Adrian L., Kraków,